sobota, 16 lipca 2016

Corelli na Zamku Królewskim

Simon Standage - bohater wieczoru
(obok Corellego, oczywiście!); fot. I.R.
Letnia Akademia Muzyki Dawnej dobiega powoli końca. Dziś na Zamku Królewskim muzyka "źródeł". A tak się składa, że źródłem cyklu "W duchu Italii" jest... Archangelo Corelli! W koncercie zatytułowanym "Chleb Życia. Corelli w Anglii i Francji" królowała muzyka najsłynniejszego w swoim czasie kompozytora baroku, przetykana zaledwie kompozycjami czerpiącymi inspiracje z jego twórczości.
Usłyszeliśmy dwa Concerti grossi: D-dur op. 6 nr 1 na rozpoczęcie i F-dur op. 6 nr 12 w finale. Oprócz tego Sonatę triową B-dur op. 4 nr 8, a na okrasę: Trio g-moll nr 5 Michaela Christiana Festiga i Sonatę e-moll op. 5 nr 2 Pietra Locatellego (obie na flet traverso i skrzypce), a także Anglików: Koncert na orkiestrę g-moll op. 2 Johna Stanleya i Sonatę e-moll nr 1 Wiliama Crofta.
W Sali Wielkiej Zamku Królewskiego muzyka brzmiała jak zwykle bardzo a propos.
Orkiestra złożona z pedagogów i gości Akademii grała bezbłędnie. Królował jak zawsze Simon Standage i jego aksamitne skrzypce.
Jutro koncert finałowy Akademii na Uniwersytecie Muzycznym. W programie m.in. kantaty Haendla i popisy uczniów. Kolejny Akademia w zaawansowanych planach!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz